- Kiedyś życie było prostsze
- W sensie, że ... ???
- Jak miałeś ochotę się naje... no jak się NAPIĆ chciałeś to szedłeś do baru i piłeś. Zagrycha była z gatunku tych niewyszukanych raczej, ale ten toporny foodpairing miał głęboki sens, tym głębszy im głębsza była szklanka. A teraz do szkła podają ci "slow food". Nie żeby mi nie smakowało. Przeciwnie! Slowfoodowe jedzenie w wersji meksykańskiej jest tu świetne.
- W czym więc problem?
- Ja w tym nie łapię idei. Jak mam fazę na zdrowe odżywianie to nie piję w barze.
- No cóż, hipstera to my już z ciebie nie zrobimy :)
- To na zdrowie ;)
- Na zdrowie!
Nowoczesna sztuka, intrygujące art-instalacje na ścianach i suficie dodają temu miejscu charakteru i ujarzmiają surowe, industrialne wnętrze budując tu świetny klimat i tworząc ciekawy wystrój.